„U PROGU DNIA” w Radiu Katowice – Środa – 24. 03. 2021 r., g. 6.15 – ks. Stefan Czermiński
(Środa – 5 tygodnia Wielkiego Postu; Czyt.: Dn 3, 14 – 20. 91 – 92. 95; J 8, 31 – 42)

ŻYCIE POTRZEBUJE PRAWDY I WOLNOŚCI

Szczęść Boże – wszystkim!

Dziś przypada, ustanowiony przez nasz Parlament, Narodowy Dzień Życia. A jutro, w uroczystość Zwiastowania, obchodzimy Światowy Dzień Świętości Życia, zainicjowany z kolei przez Jana Pawła II. Wszystko to po to, aby otoczyć jak największą miłością poczęte dzieci, by mogły się szczęśliwie urodzić! Aby szerzyć świadomość bezcennej wartości ludzkiego życia, które jest święte zawsze: od poczęcia, aż do naturalnej śmierci. Dar życia to niezwykły dar, który nigdy nie zniknie! Odkąd się zaczął pod sercem matki, jest już wieczny; a to dzięki duszy, która – jak diament – jest niezniszczalna; będzie istnieć zawsze...

Przygotowując się do tego felietonu, byłem bardzo ciekawy, czy znajdę jakieś odniesienie do tych Dni Życia w dzisiejszych czytaniach, i rzeczywiście! Komentarz fantastyczny! Choć lekcjonarz powstawał w czasie, gdy nikomu o tych Dniach się jeszcze nie śniło...

Otóż w Ewangelii pojawia się słynna wypowiedź Chrystusa o Prawdzie, której poznanie wyzwala („Poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli!”). To wolność pozwala odczuwać prawdziwy smak życia!

Teza ta wydaje się oczywista i niepodważalna, ponieważ nie wyobrażamy sobie życia w atmosferze kłamstwa. Kłamstwo dzieli ludzi, psuje relacje. Kłamstwo zrywa nasz kontakt z rzeczywistością! Mówi się, że lepsza najgorsza prawda, niż najpiękniejsze kłamstwo...

Natomiast prawda, wiedza, rzetelna informacja – wyzwala! Pozwala się rozwijać, zyskiwać nowe możliwości, tworzyć nowe przymierza. Prawda jest nam potrzebna do życia jak tlen, jak woda źródlana!

A jednak są pewne znaki zapytania. Czy wiadomość np. o fatalnych wynikach badań lekarskich, albo o złych intencjach bliskiej osoby, albo o nadciągającej katastrofie, naprawdę wyzwala?

Warto zatem spojrzeć na pełną wypowiedź Chrystusa, który mówił tak: „Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.”

Jezusowi nie tylko chodzi o prawdę w sferze poznania świata, ale także o prawdę moralną, czyli o rozeznanie dobra i zła. Najbardziej jednak chodzi Jezusowi o poznanie Jego Samego, czyli Stwórcy Wszechświata, kochającego nas Boga! Dopiero taka prawda wyzwala! Znając prawdę o Miłości Chrystusa, chce się żyć!!!

Wtedy też wiadomość o jakimś niebezpieczeństwie nie płoszy pokoju serca, bo potężny i kochający Jezus jest z nami! Takiej wolności świat dać nie może!

Niedawno spotkałem się z książką Marty Przybyły, „I dam wam serce nowe”. Opisuje ona proces swojego nawrócenia. Jak tkwiła w szponach okultyzmu i rozwiązłości, i jak poznała Jezusa, który ją wyzwolił. Teraz służy dzieciom z głęboką niepełnosprawnością intelektualną i fizyczną. „Żadne z tych dzieci – opowiada Marta – nigdy nie zrobiło kroku, nie usiadło, nie powiedziało słowa. Niektóre z nich nie widzą, oddychają przez tracheotomię, przyjmują pokarm bezpośrednio do żołądka... Dla zwolenników aborcji to rośliny – kilka lat temu sama tak mówiłam. Ale rośliny nie słuchają muzyki i nie uśmiechają się, gdy są brane na kolana. One pragną być przyjęte i kochane takimi, jakimi są... Ich życie jest tak samo ważne, jak moje, twoje, czy samego papieża! Kiedyś tego nie rozumiałam. Przez wiele lat nie czułam miłości do dzieci. Raczej wstręt i obrzydzenie. Na szczęście to już za mną. Teraz na dyżurze, gdy zdarza się chwilka czasu, biorę nasze dzieciaki na kolana i patrzę, jak rozkwitają pod wpływem dotyku.”

Czy Marta doszłaby do tej prawdy, bez Chrystusa? Czy czułaby się tak wolna i chętna do służby bez Niego? Dobrego dnia! – życzy ks. Stefan Czermiński.