Ruch Rodzin Nazaretańskich - Archidiecezja Katowicka

"Jeśli będziesz naśladował Maryję, jeśli będziesz stawał się coraz bardziej do Niej podobny, wówczas Jezus będzie mógł na miarę twojego oddania ukochać cię taką miłością, jaką Ją ukochał"
ks. T. Dajczer "Rozważania o wierze"

U PROGU DNIA - Wiara rodzi braterstwo, a pycha - wojnę

U PROGU DNIA” w Radiu Katowice – Środa – 23. 02. 2022 r., g. 6.15 – ks. Stefan Czermiński
(Środa – 7 tyg. zw.; Wspomn. św.Polikarpa, bpa i męcz.; oraz wspom.dow. błog. Stefana Wincentego Frelichowskiego, kapł. i męcz., patrona Harcerzy; Czyt.: Jk 4, 13 – 17; Mk 9, 38 – 40).

WIARA RODZI BRATERSTWO, A PYCHA – WOJNĘ

Szczęść Boże – wszystkim!

Posłuchajmy ciekawych słów św. Jakuba, z dzisiejszego, pierwszego czytania. :
„Najmilsi: Zwracam się do was, którzy mówicie: "Dziś albo jutro udamy się na rok do miasta..., aby uprawiać handel i osiągać zyski"; wy, którzy nie wiecie nawet, co będzie jutro. Bo czymże jest życie wasze? Parą jesteście, co się ukazuje na krótko, a potem znika. Zamiast tego powinniście mówić: "Jeżeli Pan zechce, a będziemy żyli, zrobimy to lub owo". (Jk 4, 13-17)

Rzeczywiście, Apostoł ma rację: nie wiemy, zwłaszcza w kontekście wojny, co będzie jutro... Jedno wiemy na pewno, że przyczyną wojen jest wspomniana przez niego pycha, pełna chciwości i arogancji.

Czy jest jakiś sposób na poskromienie tych niebezpiecznych skłonności?

Jedną z najwspanialszych odpowiedzi na to pytanie okazał się kiedyś europejski ruch skautowy, stworzony przez Baden Powella; przeszczepiony na polski grunt przez Olgę i Andrzeja Małkowskich, w postaci harcerstwa. Gdy za młodu poznawałem harcerskie ideały, nieraz zdumiewałem się nad dyskretnie promieniującym z nich ewangelicznym klimatem. Ktoś nawet ukuł krótką i dowcipną definicję Harcerstwa: „To braterstwo w służbie i świeże powietrze!”

Akurat wczoraj skauci i harcerze obchodzili Dzień Myśli Braterskiej, polegający na przesyłaniu sobie pozdrowień.

Dzisiaj natomiast, przypada w kalendarzu wspomnienie patrona polskich harcerzy, księdza Stefana Wincentego Frelichowskiego. Ciekawa jest tu zbieżność dat. Dzień Myśli Braterskiej zrodził się w Stanach Zjednoczonych 22 lutego w roku 26. Zaś śmierć księdza Frelichowskiego nastąpiła 23 lutego w roku 45, w niemieckim obozie śmierci, w Dachau. Sama Opatrzność Boża skomentowała zatem ów Dzień Myśli Braterskiej śmiercią męczeńską kapłana, któremu harcerstwo dodało energii i blasku, nawet pośród ciemności obozu koncentracyjnego. „Wicek”, bo tak go nazywano od jego drugiego imienia, nigdy się nie załamywał, lecz w każdych warunkach organizował modlitwy i Msze; spowiadał i krzepił na duchu, zbierając za to dotkliwe kary. Zmarł na zapalenie płuc, zaraziwszy się dodatkowo tyfusem plamistym od tych, którym posługiwał, co znowu nabiera opatrznościowej wymowy w kontekście obecnej, niszczącej płuca, pandemii.

Powszechnemu podziwowi dla odwagi młodego kapłana ulegli nawet hitlerowcy. Pozwolili oni bowiem po jego śmierci, na celebrację jego pogrzebu w obozie! Zgodzono się nawet, aby przed kremacją wystawić zwłoki księdza Frelichowskiego na widok publiczny, na placu apelowym, w trumnie – wyłożonej białym prześcieradłem i udekorowanej kwiatami (!). Było to niewyobrażalne przekroczenie norm obozowych! *

Wracając do wojny, to często zapominamy, że ma ona zawsze początek w ludzkich codziennych wyborach – tych egoistycznych, dokonanych bez Boga.

Którą drogą pójdziemy? Drogą pychy i chciwości, która prowadzi do wojny? Czy drogą szukania Woli Bożej i służby bliźniemu, co prowadzi do prawdziwego braterstwa?

Chodzi za mną taka myśl absurdalna, ale chyba i realna: że ksiądz Wicek często przeżywał w obozie chwile szczęścia...

Dobrego dnia! – ks. Stefan Czermiński.

 

---------------------------

* Współwięźniowie od samego początku żywili przekonanie o jego świętości ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego. Jednemu z więźniów udało się zdjąć z jego twarzy pośmiertną maskę, w której też zagipsował i przemycił jeden z palców prawej ręki, jako relikwię.

Podobnie i komuniści, tuż po wojnie, kiedy jeszcze się trochę maskowali, również przyłączyli się do owego podziwu. Sam prezydent Bolesław Bierut przyznał bohaterskiemu kapłanowi – w roku 1948 – Krzyż Oficerski Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w walce o Demokrację i Niepodległość.

Wiele lat później, już po beatyfikacji księdza Stefana (7.06.1999 r.), harcerze skierowali, za pośrednictwem episkopatu Polski, prośbę do papieża, o uznanie go patronem polskich harcerzy, co też Jan Paweł II z radością ogłosił, a stało się to 20 września 2022 roku.


© Ruch Rodzin Nazaretańskich - Archidiecezja Katowicka


Our website is protected by DMC Firewall!