„U PROGU DNIA” w Radiu Katowice – Środa – 6. 04. 2022 r., g. 6.15 – ks. Stefan Czermiński
(Środa – 5 Tydzień Wielkiego Postu; Czyt.: Dn 3, 14 – 20. 91 – 92.95; J 8, 31 – 42)
Czy istnieje wolność poza Bogiem ?
Szczęść Boże – wszystkim!
Tocząca się wojna na Ukrainie daje wiele do myślenia. Pojawiają się pytania, których zwykle sobie nie stawiamy. Jedno z nich to pytanie o ludzką wolność, którą można utracić. Czym naprawdę jest wolność? Czy tylko brakiem zniewolenia?
Pierwsze skojarzenie, które może się nasunąć w obliczu wojny, to stwierdzenie, że wolność to przede wszystkim siła. Kto jest silny, ten zwycięża. Kto dysponuje potęgą, funduszami – ten jest wolny. Czy naprawdę?
Przecież nie zawsze wygrywa ten, kto jest uzbrojony po zęby. Bardzo często zwycięża ten, kto posiada światlejszy umysł, kto posiada mądrość serca! Ten kto wierzy w miłość, kto bardziej kocha, ten dysponuje ogromną siłą duchową! Mówi się często, że wiara czyni cuda, a miłość wszystko pokona.
Dotykamy tutaj sfery duchowej. Jej poznanie nie jest łatwe. Tylko Bóg może nam odsłonić tajemnice Swojego Serca i Swojego królestwa. On jedynie może objawić tajemnice dobra i zła oraz mądrość zasad duchowych. On też potrafi odsłonić bogactwo swoich zamysłów i planów oraz wtajemniczyć w prawa naszego rozwoju duchowego.
To dlatego w dzisiejszej Ewangelii Jezus mówi do swoich słuchaczy: „Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, (...) – Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.”
To wielka różnica: znać Boga, albo nie znać Go. Wiedzieć, że jest wszechpotężną Miłością, albo uznawać za prawdę zgoła coś przeciwnego: że poza światem widzialnym niczego nie ma. Wtedy robi się zimno i smutno.
Natomiast prawda o kochającym Bogu jest zachwycająca i… wyzwalająca! Zwłaszcza, gdy dowiadujemy się, że On nas nie tylko stworzył, ale nas – po naszym grzechu – uratował! Tylko Bóg jest rzeczywiście wolny. Może kochać, może stwarzać nowe światy, może przebaczać, może uzdrawiać...
Natomiast człowiek może być wolny tylko na miarę swojej zażyłości z Bogiem. Odejście od Boga grozi zniewoleniem ze strony własnej słabości. To dlatego Jezus dodaje słówko o grzechu. „Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu.”
Czy jesteśmy w stanie dostrzec związek pomiędzy odchodzeniem ludzkości od Boga, a wojnami i ogromem krzywd, jakie ludzie – zniewoleni grzechem – sobie wtedy zadają? Sceny grozy, dziejące się na Ukrainie, są tego przykładem.
Są też przykłady osób, które nie dały się zastraszyć. Przeciwnie, promieniują odwagą i chęcią pomocy. Należy do nich biskup Charkowa, Paweł Gonczaruk, który w jednym z wywiadów zapewnił, iż nie zamierza wyjeżdżać z miasta. „Do końca będę pomagał,” – stwierdził – „A jeśli taka będzie wola Boga, to... jestem gotowy oddać życie.” Zaś o kapłanach, którzy zostali w miejscach najbardziej zaciętych walk, np. w Mariupolu, w Pokrowsku, w Konotopie, czy w Charkowie, powiedział: „W ich sercach płonie ogień, którego nie może zagasić nawet niebezpieczeństwo śmierci. Życzę dalej tego ognia – dodał – byście płonęli miłością, która przezwycięża wszystko!”
Tego samego życzę i ja – sobie i wszystkim moim słuchaczom! – ks. Stefan Czermiński.