Ruch Rodzin Nazaretańskich - Archidiecezja Katowicka

"Człowiek staje się chrześcijaninem, kiedy staje się dzieckiem, kiedy zaczyna go zdumiewać szaleństwo miłości Boga Ojca"
ks. T. Dajczer "Rozważania o wierze"

„U PROGU DNIA” - Nieprzebaczenie to rak duszy

U PROGU DNIA” w Radiu Katowice – Środa – 11.02.2015 r., g. 6.15 – ks. Stefan Czermiński
Środa V tygodnia Okresu Zwykłego w ciągu roku (cykl I)

NIEPRZEBACZENIE TO RAK DUSZY

Szczęść Boże – wszystkim!

W dniu dzisiejszym obchodzimy Światowy Dzień Chorego, ustanowiony 23 lata temu – przez Jana Pawła II – w liturgiczny dzień wspomnienia Matki Bożej z Lourdes.
Kto choć raz odwiedził Sanktuarium Matki Bożej w Lourdes, kto widział procesję eucharystyczną setek chorych, wiezionych na wózkach i błogosławionych Najświętszym Sakramentem, ten zupełnie się temu nie dziwi.

Jan Paweł II, w liście ustanawiającym ten dzień, wyznał, że chciałby zwrócić uwagę świata na tych, którzy cierpią na duszy i ciele.

Istotnie, kiedy myślimy o chorych, wtedy jakoś mimowolnie umyka nam z pola widzenia ich dusza, ponieważ siedliskiem cierpienia jest zwykle ciało. Zapominamy, że człowiek jest całością i bardzo często brak odporności ciała wynika z choroby duszy. Jest też i odwrotnie: siły duchowe człowieka potrafią dodać ciału niezwykłej energii i sprawności.

Niedawno usłyszałem historię kobiety, która zmagając się z niepokojącymi rokowaniami związanymi z odkryciem guza piersi, wybrała się na Mszę uzdrowieniową i tam usłyszała świadectwo jakby specjalnie dla niej przeznaczone. Dotyczyło ono również o kobiety chorej na raka, która, przygotowując się do operacji, postanowiła przeprosić wszystkich, z którymi nie miała dobrych relacji. Jak wielkie było jej zdziwienie, gdy na ostatnich badaniach, tuż przed operacją, lekarz stwierdził, że jest zdrowa i nie wykryto u niej żadnych komórek rakowych!

Słysząc to świadectwo, w pierwszej chwili nasza chora pomyślała, że nie ma komu przebaczać, bo nie jest z nikim skłócona.

Jednak z biegiem czasu przypominało jej się coraz więcej osób, z którymi relacje wcale nie były takie dobre. Jej świadomość zaczynała się zmieniać. Coraz bardziej widziała siebie w prawdzie i coraz bardziej także odkrywała Miłość Jezusa i Opiekę Maryi.

Swoją wypowiedź kończy słowami: „Jestem już po drugich badaniach w czasie których okazało się, że nie mam guza...” I dodaje: „Gdybym umarła, nie przebaczając innym, to nie wiem, gdzie bym się znalazła po śmierci. (...) Dziękuję Ci Boże, że dałeś mi czas i sposobność nawrócenia się oraz doświadczenia tego, że żyjesz także dziś i działasz cuda tak jak kiedyś, gdy chodziłeś po Ziemi Świętej!”

Dobrym komentarzem do tego świadectwa jest dzisiejsza Ewangelia, w której Jezus poucza swoich uczniów, że prawdziwa nieczystość nie przychodzi z zewnątrz, lecz jest to coś złego, co rodzi się sercu człowieka: „Z serca ludzkiego pochodzą bowiem złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota (…). To czyni człowieka nieczystym!” – mówi Chrystus.

Po usłyszeniu takiej listy grzechów, nietrudno uświadomić sobie wspomnianej na początku zależności kondycji cielesnej człowieka od jego kondycji duchowej. To dlatego Maryja objawiła się w Lourdes i w wielu innych miejscach na ziemi, aby nas mobilizować do dbania o nasze życie duchowe, które tak bardzo rzutuje na sferę cielesną i oczywiście społeczną.

Lourdes to światowe centrum rozlicznych cudów uzdrowienia ciał i dusz, spośród których te drugie są ważniejsze! Bo czyż nie jest cudem człowiek, który odkrył, że Bóg go kocha?


© Ruch Rodzin Nazaretańskich - Archidiecezja Katowicka


DMC Firewall is a Joomla Security extension!