„U PROGU DNIA” w Radiu Katowice – Środa – 27.08.2014 r. – ks. Stefan Czermiński
21 Tydzień zwykły (Rok A, cykl II)

BIADA WAM, POLITYCY OBŁUDNICY, BO NIE BRONICIE CHRZEŚCIJAN W IRAKU !
– NAM POZOSTAJE MODLITWA

Szczęść Boże – wszystkim! Dzisiaj Pan Jezus niezwykle ostro zwraca się w Ewangelii do ówczesnej elity społecznej, do uczonych w Piśmie i faryzeuszów. Posłuchajmy:

„Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa.”

Cóż to aż tak głęboko oburza Chrystusa? – to dwulicowość tych ludzi; udawanie lepszego niż jestem; ukrywanie zepsucia i nieuczciwości pod fasadą dobroci i rzetelności. I tu się chyba z Jezusem całkowicie zgadzamy. Faktycznie, jest coś obrzydliwego w obłudzie...

Dlaczego taka reakcja? Ponieważ człowiek nosi w sobie całkiem naturalne powołanie do życia w prawdzie i solidarności. To ukryte pragnienie, a nawet roszczenie, jest w każdym z nas! Jeśli ktoś nas okłamuje, to nie tylko mamy poczucie krzywdy, ale podświadomie wyczuwamy też niebezpieczeństwo zahamowania wszelkiego rozwoju, a zarazem groźbę szybkiego pojawienia się wyniszczających walk i konfliktów.

Warto postawić pytanie: Do kogo dzisiaj skierowałby Pan Jezus swoje napomnienie?

Na pewno każdy z nas ma kłopoty z obłudą, bo zwykle dbamy troskliwie o swój wizerunek, i dlatego powinniśmy codziennie - właśnie z tego - robić rachunek sumienia.

Trudno jednocześnie nie spostrzec wielkiego grzechu naszych współczesnych elit, które choć chętnie stroją się w szatki obrońców sprawiedliwości, to są prawie zupełnie ślepe na krzywdę chrześcijan na Bliskim Wschodzie i w wielu innych regionach świata.

Ostatnio Papieska Rada do spraw Dialogu Międzyreligijnego wydała bardzo zdecydowany apel do przedstawicieli świata muzułmańskiego, aby wyraźnie potępili okrucieństwo dżihadystów, które nabiera znamion ludobójstwa.

Myślę, że islamska elita, ze swoim pobożnym wyrazem twarzy, również pasuje do napiętnowanych bohaterów dzisiejszej Ewangelii.

Rada Papieska, w swoim liście, konkretnie wylicza okrucieństwa bojowników muzułmańskich, o czym pisze ostatni Gość Niedzielny. Nie chcę tu cytować bardziej drastycznych słów o pokazowej dekapitacji, krzyżowaniu, wypędzaniu z mieszkań oraz burzeniu świątyń i domostw, ale trudno nie zestawiać takich scen z czasami hitlerowców i komunistów.

Dlaczego politycy i wielcy tego świata są w tym wypadku tak obojętni, choć przecież również są chrześcijanami i należą do partii mieniących się chrześcijańskimi. Chciałoby się krzyknąć razem z Chrystusem: „Biada wam, politycy! Macie narzędzia, macie pieniądze, macie sumienia i pozwalacie na ludobójstwo i krzywdę swoich braci?” Wszak istnieje pojęcie wojny sprawiedliwej i obrony koniecznej!

W świetle takich faktów może łatwiej nam będzie zrozumieć fałszywie przedstawianą historię krucjat. Wszak i wtedy zbierała krwawe żniwo ta sama okrutna islamska ideologia, która dawała jeden tylko wybór: albo przejdziesz na naszą wiarę, albo będziesz zabity.

Czy niedawno wspominany, święty Ludwik IX, król Francji, który zorganizował dwie wyprawy krzyżowe i oddał swoje życie za ginących chrześcijan podczas drugiej krucjaty, zostałby potem ogłoszony świętym? Procesy kanonizacyjne należą przecież do najbardziej rzetelnych i dociekliwych w świecie!

Niech wczorajszy dzień modlitwy – za ginący Kościół na Bliskim Wschodzie – nie skończy się w naszych sercach tak szybko. Módlmy się i ofiarujmy w tej intencji Komunie święte i umartwienia. Prośmy o odwagę dla polityków. Wołajmy do Boga o pokój, aby nasze milczenie i obojętność nie stały się współdziałaniem!!! Szczęść Boże!